No coz Lusaka wyglada jak ogrod (chyba juz nawet pisalem). Z gory tez wyglada calkiem przystepnie. Nie moglem nie wspiac sie na wieze (25m) i nie zobaczyc miasta z gory. Zambia jest ogolnie plaska, Lusaka rowniez. No moze nie liczac dwoch pagorokw - na jednym z nich jest stadion. Nie wiem czy sie zalapal na zdjecie.
Natomiast udalo mi sie zobaczyc jakies wysokie budynki - komin elektrocieplowni na wegiel, i hotel w centrum.
Komin spory wiec i moje zdziwienie bylo czemu w centrum miasta. Elektrownia jest nieczynna. Od jakiegos czasu Zambia korzysta z energi odnawialnych - swiatla sloneczengo i energi geotermalnej. Kto by pomyslal? Wychodzi na to, ze niestety z naszymi elktrowniami mozemy sie schowac...
Typowa ulica Lusaki |
Nie wiem czy widac na zdjeciu ponizej, ale dzieciaki do szkoly w mundurkach chodza.
Na koniec dnia obowiazkowe piwko - zmbijskie :) No i oczywiscie kolacja hotelowa. Na niedziele kolejne zaproszenie na ciekawe wydarzenie, wiec pewnie beda ciekawsze zdjecia :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz